PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=872671}
6,9 647
ocen
6,9 10 1 647
Batman: The Long Halloween, Part One
powrót do forum filmu Batman: The Long Halloween, Part One

Chyba za bardzo oczekiwałem kalki komiksu. Nie byłem w stanie oceniać obiektywnie ponieważ Long Halloween w wydaniu Loeba i Sale'a uważam za absolutne arcydzieło. Inny styl graficzny dało się znieść (przykładowo w latach 80 funkcjonował inny obraz ponętnej kobiety - uwspółcześnienie Catwoman było nawet plusem), ale zmiany w scenariuszu wcale nie wyszły moim zdaniem na lepsze. Bardziej rozwleczona fabuła, dodane sceny walki, których nie było i są niepotrzebne, a przy tym knujący pan xyz po którym od razu widać, że jest zabójcą...

Nie tak się piszę kryminały. Widz na początku nie ma wiedzieć kto jest tym złym.

Nie mogę jednak nie wspomnieć wspaniałej roboty, jaką wykonał Troy Baker, podkładając głos Jokerowi. Dla mnie jest to Hamill 2.0, niemalże równie dobry co oryginał.

Podsumowując, zdaję sobie sprawę, że to adaptacja - nie musi pokrywać się z komiksem. Jednak wolnych historii jest od groma, szczególnie te filmowe są oryginalnymi wizjami twórców. Dlaczego więc animacje nie mogą oddać tego co niosły ze sobą komiksy? Powrót mrocznego rycerza został wykonany bezbłędnie - całkiem zgodnie z komiksem, a to też animacja.
ps. Acha i zapomniałem wspomnieć - Barbara Gordon NIE JEST rodzoną córką Jima Gordona, a ten ADOPTOWAŁ JĄ jak miała ponad 10 lat!! Nie wiem skąd tu obraz biegającej 6 latki bawiącej się z bratem, jakby chciano nam wyjaśnić skąd się wzięła? Motyw adoptowanej córki wyszedł właśnie od Loeba w innym komiksie jego autorstwa (również przy współpracy z Sale'em) pt. "Batman: Haunted Knight". A na samiuteńki koniec, nie, że się czepiam. Gordon na tym etapie był Komisarzem, a NIE KAPITANEM.

ocenił(a) film na 7
Fifibat

Nie ma obiektywnej oceny czy recenzji. To po pierwsze. Po drugie zmiana z Barbarą czy stopień Gordona to nie są istotne rzeczy. Drobne zmiany, które pasował twórcom. Do tego ogólna publika bardziej kojarzy, że Gordon ma córkę, niż, że pierwotnie syna (który okazał się świrem potem :D), a potem adoptowaną córkę. Adaptacja filmowa nie musi przenosić jeden do jeden wszystkich wątków. Tym bardziej, że The Long Halloween to stand-alone, może jak dobrze się sprzeda wrócą kiedyś do adaptowania Dark Victory, Haunted Knight czy When in Rome.

ocenił(a) film na 6
saitek

Dlatego te drobne zmiany wpisałem w "ps.". Wiem, że to adaptacja, ale znamy animacje mniej odbiegające od komiksów (wspomniany Dark Knight Returns), co wcale nie wyszło na gorsze. W przypadku takiego dzieła ("Long Halloween" uważam za jeden z lepszych komiksów o przygodach batmana na wczesnym etapie działalności) zmiany chyba potrzebne nie są.

ocenił(a) film na 7
Fifibat

Oprócz TDKR to Year One chyba też dość wiernie zaadaptowane było.

The Long Halloween to doskonały komiks. W ogóle początki działalności Batka były często świetnie pokazane w komiksach. Rzeczy od Millera, Loeba, Wagnera czy Moencha warto poznać. A potem przyszło New52 i powstało takie coś jak Year Zero xd No ale taka kolej rzeczy w komiksach, continuity się zmienia, rebootuje, itp. Year One to też przecież reboot.


"zmiany chyba potrzebne nie są" Są jak nie chcesz stworzyć po prostu kalki komiksu. Nie wszystko co działa w komiksie będzie spoko, w animacji można wydłużyć sekwencje pościgu, walki, itp. Do tego ta animacja to stand alone, która może kiedyś będzie kontynuowany. Ciągle możliwe, że Barbara jest adoptowaną córką, po prostu na razie o tym nie powiedzieli. Wprowadzili ją wcześniej bo córkę publika kojarzy, a syna nie. Pokazanie dwójki dzieci zawiedzionych przez wiecznie zapracowanego ojca, w tym Barbarę, z którą część widzów czuje jakiś związek ma sens. Albo po prostu scenarzysta lub reżyser lubią Batgirl. :D

Co do scen walki. Jedne dodali inne usunęli. To jak podmienili walkę i niepotrzebną przemoc z "niewinnym" Solomonem Grudnym było ciekawe.

A i Gordon w komiksie wtedy był kapitanem, a nie komisarzem. Komisarz to Dark Victory. Czepiasz się na siłę. :D Komiks już znasz, po co ci idealna kalka w animowanej formie?

ocenił(a) film na 6
saitek

Faktycznie, masz sporo racji, za bardzo oczekiwałem kalki komiksu. Zmiany znajdują swoje zastosowanie, aż podniosłem ocenę o jeden :P. Czekam jeszcze na drugą część. Kiedy dostaję zamknięcie historii lepiej mi będzie ocenić całość.

ocenił(a) film na 7
Fifibat

No i spoko. :)
Druga część już wyszła.

Fifibat

Nie zauważyłem, żeby ideał seksownej, czy jak napisałeś ponętnej kobiety, zmienił się w jakikolwiek sposób od lat 80-tych do teraz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones