Tym razem Kazan nieco stonowany. Melodramat bez wielkich zagadnień i podtekstów, bardzo tradycyjny, ale z ciekawym socjologicznym elementem w tle. Jak to w przypadku południowej otoczki, na pierwszy plan wysuwają się rasizm, lokalna ksenofobia i zaściankowość, z drugiej strony przywiązanie do tradycji i niechęć zmianom. Świetna rola Montgomery'ego Clifta.