Ile trzeba wypalić zioła, żeby stworzyć film, w którym chłopak stracił rodziców, bo zabił ich
nosorożec, a później na wielkiej brzoskwini , która wyrosła na zielonych glutach dotrzeć
przez morze do Nowego Jorku?...no comments...
Szukałam wszędzie...na próżno. CZY JAKAŚKOLWIEK ISTOTA LUDZKA DA MI ZDJĘCIE TEGO JACKO-PODOBNEGO TRUPA?! Bo za cholerę nie istnieje w Google.
Ten film powstał na podstawie powieści napisanej przez Dahla. http://pl.wikipedia.org/wiki/Roald_Dahl BARDZO ZNANEGO I CIENIONEGO CZŁOWIEKA, więc zanim coś ktoś napisze i obsmaruje film, radzę się zagłębić, aby nie wyjść na cynika i ignoranta.
Pamiętam kiedyś cały czas oglądałem ten film kojarzy mi się z dzieciństwem. Miałem nagrany na kasecie z VHS niestety kaseta nie dożyła dziej szych dni.
Pamiętam kilka razy oglądałam ten film z bratem...
O co w nim chodziło,jeśli mam sobie przypomnieć,naprawdę nie wiem :P
Pozostało tylko to wrażenie,gdy w wieku 5-6 lat "wgapiałam" się w ekran
podziwiając biedronkę,pasikonika,'tarantulę' i tego stwora w czapce-przypominali plastelinowe postacie...
I to jak ten...
Pamietam kiedyś ogladałem na HBO i bardzo mi przypadł do gustu nawet mialem go na VHS i nie raz po niego siegałem a teraz Wideo niedziała HBO za drogie i coż mi pozostało jak tylko napisać recezje i szukać go na internecie. :P:P