Film o dzieciach niekoniecznie dla dzieci....poruszający , dobrze zrealizowany ze świetnymi małymi aktorami ...zapada w pamięć na zawsze .Mało kto potrafi przypomnieć sobie że z perspektywy dziecka idealizowane przez dorosłych dzieciństwo to jeden z najokrótniejszych okresów w życiu człowieka. Fajnie mi koresponduje z tym filmem zdanie Nosowskiej "a ja w najkoszmarniejszych snach zasiadam w szkolnej ławce znów i nie pamiętam za cholerę kto napisał Litwo okczyzno moja ...)
Zacytuję recenzje Oskara Sobańskiego (krytyk filmowy), który w recenzji do innego co prawda filmu p. Nasfetera napisał:
"Świat filmów Nasfetera, to świat dzieci, z ich odmienną logiką, inną perspektywą i zwielokrotnioną wrażliwością. Można taki świat zbudować tylko wtedy, kiedy się bardzo kocha dzieci i bardzo wiele o nich wie. Dlatego zaproszeni do zwiedzenia(...) świata naszych dzieci - powinniśmy przyjąć obowiązujące w niej prawa. Musimy pamiętać, że w tym świecie złe słowo ma ciężar kamienia a przypadkowo zadany cios może zabić"