PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31672}

Niebo i piekło

Tengoku to jigoku
8,0 3 178
ocen
8,0 10 1 3178
7,8 4
oceny krytyków
Niebo i piekło
powrót do forum filmu Niebo i piekło

na tronie i na dnie

ocenił(a) film na 8

lata 60te sa w tworczosci akiry kurosawy okresem bardzo specyficznym; po dekadzie obfitujacej niemal w same arcydziela, byl to czas, w ktorym dalo o sobie znac, w pewnym stopniu widoczne nawet w genialnym 'yojimbo', wyczerpanie tworcze. tak jak po serii dramatow historycznych wytchnieniem byla 'ukryta forteca', tak miedzy 'straza przyboczna' a 'niebem i pieklem' okazja do nabrania sil okazal sie 'sanjuro'. wyszlo to rezyserowi wylacznie na dobre, bo 'tengoku to jigoku' jest filmem, ktoremu niewiele mozna zarzucic. kurosawa po 14 latach przerwy powrocil do formy kryminalu, i tak jak w przypadku 'zblakanego psa' gatunek, ktorym operuje jest tylko srodkiem, nie celem samym w sobie. prozno doszukiwac sie tu podobienstw z powiesciami agathy christie czy conan doyle'a, juz w polowie obrazu rezyser ujawnia kim jest porywacz, gdzie mieszka, jak zyje, jego tozsamosc nie odgrywa tu wlasciwie wiekszej roli. momentem przelomowym dla akcji okazuje sie scena w pociagu, akt poswiecenia gondo-wielkiego dla ratowania syna szofera-malego. postac mifune, niemal bez przerwy obecna w pierwszej czesci, w drugiej jest niemal niewidoczna, staje sie zauwazalna wlasciwie dopiero w finale, ale to wlasnie jego upadek stanowi os filmu. mimo to, triumf zla jest tu tylko polowiczny, takeuchi jest nieuchwytny wystarczajaco dlugo, by dyrektorzy firmy mogli zwolnic gondo, ale lekcja pokory jaka otrzymuje, swiadczy o jego zwyciestwie, nie jako szefa spolki, ale jako czlowieka. smutek i wspolczucie przy spotkaniu z porywaczem sprawiaja, ze wczesniej chlodna i nieustepliwa postac, ostatecznie zdobywa sympatie widza. kurosawa w miare rozwoju akcji odsuwa mifune w cien, dajac coraz wieksze pole do manewru tatsuyi nakadai, kenjiro ishiyamie oraz isao kimurze. 'tengoku to jigoku' oprocz dosyc wyraznego podzialu na dwie rozne, ale i rownie dobre czesci, co jest rzadkim wyczynem, jest takze pierwszym dzielem tego rezysera, w ktorym pojawia sie kolor :). warto obejrzec ten film conajmniej dwa razy, kunszt i sprawnosc z jaka zostal stworzony jest godna podziwu.

ocenił(a) film na 9
Nakf

Właśnie mnie to zastanawia, bo nie widziałem w mojej kopii koloru... w ktorej scenie?

ocenił(a) film na 8
R4Zi3L

Dym z komina był w kolorze.

ocenił(a) film na 8
Hipis_3

prawda był, jestem świeżo po seansie i potwierdzam ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones