Przed przeczytaniem książki, obejrzałam zwiastun. Zwiastun bardzo mi się spodobał ale jednocześnie trochę mi się pomieszał, gdy zaczęłam czytać książkę. Okazało się, że osobliwością Emmy jest ogień a nie umiejętność lewitowania. Dowiedziałam się również, że naprawdę te potwory nie nazywają się "Pustakami" (jak można dowiedzieć się w zwiastunie) tylko "Głucholcami". Nie spodobał mi się tez dobór dyrektorki. Choć Eva Green jest ładna, książkowa Pani Peregrine jest niska, trochę już starsza i nie zgrabnie chodzi. Nie pasuje mi tu również, że dzieci są młodsze. Faktycznie, naprawdę mają nawet po 80 lat, lecz fizycznie tkwią w ciałach dzieci. Tego mi tu brakowało... Ale film zapowiada się świetnie.
To akurat ma najmniejsze znaczenie.
Czy wie ktoś może czy film jest adaptacją jednej czy dwóch części książki?
Wnioskując ze zwiastunów film będzie połączeniem wszystkich 3 książek, ale nie nazwałabym to adaptacją. Podejrzewam, że Tim Burton bardziej bazował na powieści tworząc swoją własną reżyserską wersję. Ale nie wiadomo, może się mylę ;)
Nie obejrzałam jeszcze filmu, ale przeczytałam dwie części trylogii. I wiecie co? STRASZNIE się cieszę, że Olive praktycznie stała się Emmą w filmie xD Kocham Olive, a Emmy nienawidziłam od pierwszego momentu. Przypominała mi taką Mary Sue w wersji bad girl.