Nie wiem jak ocenić ten film... jak dla mnie rock to ma być rock, a nie muzyka rocka z głosami
High School Musical.. obejrzałam 30 minut i wyłączyłam, bo mnie zanudził.. mi się nie podoba..
Nie wiem jak innym każdy ma inny gust, ale jak dla mnie ich głosy nie pasują, nie twierdzę, że nie
potrafią śpiewać.. po prostu nie pasują, bardziej do innych musicali.
mam to samo
muzyka na HELL YEAH, pomysł no powiedzmy na tak, ale coś nie zaskoczyło
no i Rock nie jest PG-13 ;)
To nie jest film na Polskę. Dla Amerykanina już pierwszy numer Night Ranger Sister Christian to jak religia i każdy następny też. Pomimo banalności filmu ładunek emocjonalny dla tych, którzy znają te wszystkie kawałki na pamięć duży. Dla mnie też bo znam to wszystko na pamięć od co najmniej 20 lat.
Utwory fantastyczne, trudno z tym polemizować, ale sam film tak koszmarnie płytki, banalny, pozbawiony czegokolwiek co mogłoby porwać widza - no okropność, nie mogę się tylko nadziwić że Cruise zgodził się zagrać w czymś takim. Nie przepadam za facetem, ale zwykle gra w naprawdę dobrych filmach, a tu taka koszmarna wtopa
Jak się uda przełknąć konwencję High School ( z dużym bólem :D ) to jest nieżle w porywach świetnie, głównie dzięki kapitalnym gwiazdorskim drugim planom, na dwójkę głównych bohaterów należy spuścić zasłonę milczenia, ale podejrzewam, że amerykańskie nastki były zachwycone :)