Szkoda, że już się teraz takich nie robi. Jedno co mnie zastanawia, to motywy, dla których biesiadnicy
postanowili oddalić się do Krainy Wiecznych Łowów. Z tego co pamiętam, w filmie pozostaje to niejasne.
Tak, ale jakoś to było na zupełnie drugim planie. Oczywiście to było pewnie zamiarem reżysera i scenariusza, ale jakoś ciekawi mnie ta sprawa bardziej ;]
Nie było to pokazane jednoznacznie ale raczej jak wyżej w komentarzu że byli znużeni codziennością Zresztą wydaje mi się że motyw nie był zbyt ważny tylko był pretekstem do pokazania co widzimy na filmie
Marco Ferreri swą nienawiść do konsumpcyjnego społeczeństwa wyraził tezą że zdechnie ono z przeżarcia
Hmm, co do znużenia codziennością, wszystko na to wskazuje. Bohaterowie zamykają swoje sprawy- Ugo odchodzi od toksycznej szefowej, Phillipe zdaje sobie sprawę z dziwnego układu z opiekunką z którego chętnie się uwalnia, Michel- subtelnie żegna się z córką i firmą. Wątpliwą reakcję można jednak zaobserwować u Marcello, który wzdycha wychodząc z samolotu, jakby nie chętnie żegnał się ze swoim doczesnym życiem...
Już widzę co by było jakby ktoś go dzisiaj nakręcił. W dobie internetu, Filmwebu i wszechobecnych ekspertów od wszystkiego, reżyser zostałby zmieszany z błotem, a film określony mianem pseudointelektualnego bełkotu dla hipsterów.
Za wyjątkiem Marcella -- niechętnie mu zostawiać pracę pilota. Jak zauważono powyżej, jest to dosyć wyraźnie pokazane jak opuszcza samolot po swoim ostatnim locie. Zatem, po co to pokazywali?
Wlasnie ja gdyby nie opis filmu nie wiedzialabym ze ich celem jest samobojstwo nie mowia o tym na poczatku po co sie tam spotkali tylko siedza i jedza