Zgadzam się kompletnie, Agnieszka potrafi uprzyjemnić oglądanie w wielu miejscach słabego shreka 3, i powoduje, że nawet gdyby Fiona była odrażająca, to nie można byłoby o niej powiedzieć, że odsuwa głosem. Jeśli miałbym codziennie słuchać czyjegoś głosu, to powinien on być tak łagodny i (brzydkie określenie) aksamitny, jakim dysponuje Agnieszka. Ogromne brawa dla niej, bo to na pewno nie jest wyłącznie dar natury.