Masaki KobayashiI

9,1
555 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Masaki Kobayashi

Nie stawiajcie mu 1 nie znając jego filmów.

krysiron

9 nowych głosów i już 2 pozycje w dół. Od razu widać kto oceniał - ci co nawet Kobayashi'ego nie znają.

użytkownik usunięty
krysiron

Ja znam go tylko ze słyszenia ,mam trzy jego filmy i dużo się po nich spodziewm.
Nieważne ,nie mówcie mi ,że czterech japońskich reżyserów na pierwszych miejscach to przypadek.

Taki sam przypadek jak to, że cała dziesiątka najlepiej ocenianych aktorów to amerykanie.

ShadowDrake

Dziewiątka.

ShadowDrake

Jednakże ich ogół zna a ci japońcy wyrośli jak grzyby po deszczu ,nagle wyszli na powierzchnie autorzy starszych filmów?Nagle spadł Kubrick Hitchcock Fellini i reszta?
I dont think so.

Order_alterkonto

Dziewiątka, sorry.


"nagle wyszli na powierzchnie autorzy starszych filmów?Nagle spadł Kubrick Hitchcock Fellini i reszta?" --->
Nie bardzo rozumiem. Chcesz powiedzieć że Kubrick, Hitchcock i Fellini w przeciwieństwie do Kobayashi'ego nie są autorami starszych filmów? Co ci się w ogóle tak nie podoba w Kobayashim? To że jest Japończykiem i nie cieszy się w naszym kraju zbyt dużą popularnością?(chyba sam przyznasz że to to dość dziwne kryterium oceny) Jak Amerykanie zajmują prawie wszystkie miejsca w rankingu to nie ma żadnego problemu, ale gdy na czołowych miejscach pojawią się również Azjaci z miejsca pojawia się jakieś podejrzenie o spisek. Najwyraźniej co poniektórym strasznie ciężko pojąć że poza Hollywood też kręci się dobre filmy. Myślicie że ci którzy tak wysoko cenią sobie Kobayashi'ego, Kurosawę, Miyazakiego czy Takahatę są rodowitymi Japończykami albo urodzili się z wiedzą o ich filmach? Nie, wcześniej, podobnie jak wy, nawet nie słyszeli o tych reżyserach, ale jednak nie przeszkodziło im to w zapoznaniu się z ich twórczością. Pierwsze miejsce Kobayashi'ego zaraz po przekroczeniu wymaganej ilości głosów sugeruje że większość z nich raczej nie żałowała spędzonego na tych filmach czasu.

użytkownik usunięty
ShadowDrake

To znaczy ,ze ludzie nagle tłumnie zaczeli oglądać azjatyckie kino i uznali ,że Kubrick zasługuje na ocenę powyżej 8?
10 lat istnienia filmwebu ,ci goście nie mieli nawet 1000 głosów a nagle zajmują 4 pierwsze miejsca ,dobra zrozumiałe by było gdyby podskoczyła im średnia ,ale po pierwsze ,nie tak nagle a po drugie ,nie spadłaby Kubrickowi np. ,przecież był w TOP 10 jeszcze pare miesięcy temu a teraz ma 70któreś miejsce.
Nie mówię ,ze filmy Kobayashiego są złe (tym bardziej ,ze widziałem jeden jego film) bo każdy wie ,że to raczej nieprawda.
Kurosawa jest jednym z mich ulubionych reżyserów i cieszę sie ,że jest na trzecim miejscu ,ale nie pochwalam metody zakładania setek kont przez jakiegoś jego maniaka ,bo innego wytłumaczenia nie widzę.
Poza tym patrząc na ranking kompozytorów widzę na pierwszym miejscu jakąś Yoko Kano ,kto to w ogóle jest ,nie słuchałem jej utworów ,więc się nie wypowiadam o jej talencie ,ale spójrz jak ubogi ma dorobek ,komponowała muzykę do 12 filmów i 16 seriali ,cóż to jest w porównaniu do Morricone (niedawno numer one a teraz...szkoda gadac) ,który skomponował utwory do 446 filmów(jeden nie powstał jescze).
Nie ma co bredzić ,że są dobrzy w tym co robią bo z pewnością są ,ale nie zabłysneli tak nagle.

To że ranking się zmienia nie jest niczym nowym. Stali bywalcy poszerzają horyzonty i oglądają coraz to bardziej zróżnicowane pozycje, niektórym z biegiem czasu trochę zmieniają się gusta. Poza tym cały czas napływają nowi użytkownicy i zmieniają się zasady liczenia głosów (reżyserom wystarczy teraz tylko 100 głosów by wejść do rankingu). Szczerze wątpię w twoją teorię spiskową, według której na filmwebie grasuje jakiś maniak z setką kont. Znacznie bardziej wiarygodne wydaje mi się to że po prostu na filmwebie jest coraz więcej osób, które podobnie jak ja lubią azjatyckie kino. Twoje dziwne domysły miałyby jeszcze uzasadnienie gdyby pierwsze lokaty zajmowali jacyś naprawdę kiepscy twórcy, jednak Kurosawa, Kobayashi, Miyazaki, Takahata czy koreański reżyser Chan-wook Park bez wątpienia do takich nie należą. Osobiście bardzo sobie ich wszystkich cenię (każdy z nich ma ode mnie po '10') i wcale nie uważam by przez wzgląd na swoją rasę czy mniejszą popularność byli gorsi od amerykańskich i europejskich reżyserów.
Bardziej niż słaba lokata Kubricka martwi mnie to że Hitchcock'a nie ma nawet w pierwszej setce.
Co do kompozytorów, też na pierwszym miejscu najchętniej widziałbym Ennio Morricone, ale jak widać wyprzeda go 19 osób, z czego tylko jedna jest Azjatką. Osobiście Yôko Kanno kojarzę tylko z anime (które zazwyczaj są serialami) i muszę przyznać że choć jest bardzo dobra, to na pierwsze miejsce nie zasługuje. Nie przekonuje mnie jednak argument na zasadzie "ten ma 500 filmów więc jest lepszy od tego co ma ich tylko 10". Znacznie bardziej cenię sobie jakość niż ilość.

użytkownik usunięty
ShadowDrake

"Szczerze wątpię w twoją teorię spiskową, według której na filmwebie grasuje jakiś maniak z setką kont."
To jak wyjaśnisz fakt ,ze filmy będące od lat w rankingu ni z tego ni z owego spadają a w ich miejsce wchodzą gnioty tudzież anime?
Przykładowo:
Człowiek słoń
Chinatown
Cinema paradaiso
Pewnego razu na dzikim zachodzi
GBU
itd..

Tak jak to wyjaśniłem w poprzednim poście: nowe gusta, nowi użytkownicy, nowe zasady głosowania. Wszystkie wymienione przez ciebie filmy nadal są całkiem wysoko, więc jeśli faktycznie spadły to pewnie z winy kilku dzieciaków którzy od niedawna są na filmwebie, a nie przez jednego no-life'a, którego jedynym sensem w życiu jest manipulowanie rankingiem filmowym. Japonia jest teraz na topie, więc nie ma co się dziwić że filmy i anime z tego kraju są oglądane przez coraz szersze rzesze ludzi. Także ci którzy wcześniej nie byli nimi zbytnio zainteresowani, skuszeni wysoką pozycją w rankingu, nagrodami albo intrygującą tematyką mogli się przyczynić do tego że japońscy reżyserzy i ich filmy poszły w górę. Dlaczego mielibyśmy myśleć że akurat w przypadku Hayao Miyazaki'ego ktoś zagłosował kilka tysięcy razy, a taki choćby Tim Burton z racji tego że jest Amerykaninem zdobył swoje 11850 głosów uczciwie?

użytkownik usunięty
ShadowDrake

A swoją drogą interesujace bo antyjapończycy też mają mase kont ,jeszcze wczoraj Kobayashi miał średnią powyzej 9.

To nie antyjapończycy tylko stała banda idiotów, którzy wstawiają "1" każdemu filmowi i człowiekowi którego nie znają.

ShadowDrake

Wypadł z top100. Ci co stawiają 1 to chyba mają się za jakichś bogów mogących decydować o wszystkim, że ich głos jest ważniejszy od tych co sprawiedliwie oceniają.

krysiron

Ich głos jest wart tyle samo, ale że przeważają liczebnie, to decydują o ostatecznym kształcie rankingu.

użytkownik usunięty
ShadowDrake

jakbym z drugiego konta oddawał głosy to nad Tobą też bym liczebnie przeważał..

ShadowDrake

Chodziło mi o to, że ja i pewnie większość ludzi ocenia sprawiedliwie według własnego gustu, a niektórzy patrząc, że ocena jest za wysoka mimo, że normalnie postawiliby 6, stawiają 1 i to jest niesprawiedliwe. Stąd wypaczenia.

Akurat miejsce Kurosawy bardzo podejrzane nie jest. Akira od dawna już jest w rankingu fw i przez ten czas zyskał wielu fanów (czasem snobistycznych, cóż). Natomiast pozostali Japończycy to właśnie takie "króliki z kapelusza". Pamiętam jak w 100-ce nie było żadnego anime, no czasami dobijało się "Spirited Away". Żeby nie być tak subiektywnym, bardzo lubianemu przez mnie "Ben-Hurowi" też ktoś chyba nabija głosy.

krysiron

Lol, Krystian, jaki dziwny temat założyłeś :D

_Garret_Reza_

Oj, daj mi spokój:) To była za czasów masowych jedynek dla Miyazakiego i tego od Grobowca Świetlików. Wtedy się i Kurosawie i Kobayashiemu oberwało i nie mogłem na to patrzeć.

krysiron

Spoko.

Jak możesz nie pamiętać nazwiska Takahaty, ma najłatwiejsze nazwisko przecież :D

_Garret_Reza_

Nie oglądałem nic jego, wiec mogę sobie pozwolić:D

krysiron

Heh, co za temat :) Żeby nie było, też kiedyś podobnie z filmwebowymi debilami "walczyłem". Kiedyś :)

krysiron

Wrociłem tu po 3 latach i odkrywam, że już komentowałem.

Mam zamiar obejrzeć zaraz całą trylogię Człowieczą. Jak myślisz, dam radę? :>

_Garret_Reza_

A co to dla Ciebie? Pryszcz:)

krysiron

Dla nich to i tak "Chińczyk". :D

krysiron

@bump, bo temat klasyg

Mr Minio

jesteś zbyt młody by to zrozumieć

krysiron

"To nie autor anime więc nie stawiajcie mu 1". Khem, a od kiedy bycie autorem anime jest usprawiedliwieniem do 1? XD
(mam nadzieję, że słusznie tylko to żartobliwie przeinterpretowałem, a nie że moje wytknięcie ma jakąkolwiek słuszność)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones