mało kto lubi takie groteskowe połączenie, nie mają ochoty spróbować czego innego,
dziwnego. Ma on również swoich fanów które takie połączenie uwielbiają jest dla nich
niepowtarzane i niecodzienne. Jego styl naprawdę trzeba lubić żeby lubić jego filmy. Ja
należę do grupy jego fanów, uwielbiam tą groteskowość.
Hmm, ciekawa metafora. Idealnie oddaje Burtona :) . Zgadam się w zupełności. Również należę do grona fanów.
Mam ochotę spróbować jak smakują frytki z dżemem truskawkowym ;/
O tym samym pomyślałam po przeczytaniu posta ;D Jeżeli ktoś kiedyś zapyta mnie o Tima, użyję tego porównania, bo jest genialne ;) I najważniejsze-oddaje coś, co zrozumieją tylko fani jego twórczości.
burton mial ciekawe filmy zwlaszcza batmany,sok z zuka edwarda i vincetna,teraz robi jakies gowna w postaci alicji czy planety malp.
Chciałam zauważyć, że określenie "teraz" nie pasuje do filmu Planeta Małp.
I nie sądzę żeby to były gówna.
dobra, powiem inaczej od 2001 roku robi same kaszany poza gnijaca i podobno (bo nie widzialem) toddem
jego najlepsze produkcje to te z poczatku jego kariery.
aha,tak sa to przereklamowane i przegadane gowna krecone z mysle zeby wydoic jak najwiecej pieniedzy od 12-letnich fanek deppa.
oczywiscie lepsze są starsze filmy, ale nowych nie nazwałabym kaszaną, są bardziej nastawione na efekty specjalne niz na scenariusz
Zgadzam się, miał lepsze momenty w w latach 90tych. Obecnie jego twórczość kojarzy mi się z kupą gówna.
U mnie nie tak łatwo. W końcu kończy się na tym, że zajadam tylko ja, a reszta jakoś dziwnie się na mnie patrzy.
Ja kiedyś przekonałam kuzynkę do zjedzenia kotleta z czekoladą haha. Ogólnie takie łączenie skrajnie różnych smaków jest fajne i wychodzi naprawdę coś dobrego.
Też tak sądziłam. Spróbowałam kiedyś na urodzinach koleżanki i okropna nie jest. Całkiem dobra chociaż i tak jej nie jem