ale zniecierpliwoscia czekam na jego odslone addamsow wydaje mis ie ze wstrzeli sie w klimat jak nikt inny.szkoda tylko ze ma zamiar zrobic z tego animacje 3d i zeby nie wyszlo cos w stylu alicji.
pierwsza i druga czesc addamsow jest swietna sama w sobie a jak burton sie za nia wezmie bedzie jeszcze lepsza.
pozdro smyki
Oni będą na pewno. Ale dugiej takiej Wednesday jak Christina Ricci nie znajdzie.
Dziwne że uważasz że coraz słabiej skoro Sweeney i Gnijąca to najlepiej oceniane przez krytyków jego filmy.
gnijaca jest ok ,ale nie chcialbym zeby addamso robil w taki sposob.
sweeneya nie widzialem.
gowno mnie obchodzi zdnie krytykow
Nie zgadzam się. Wizualnie, muzycznie i fabularnie jego filmy są na coraz wyższym poziomie, choć przy ,,Alicji" czułem pewien niedosyt. To prawda, że Depp i Carter trochę już nużą, ale idealnie wpasowują się w klimat filmów Burtona, więc jeśli poziom ich aktorstwa nie spadnie (a nie zanosi się na to), to nie mam nic przeciwko. Gorąco polecam Ci ,,Sweeneya". Pozycja obowiązkowa. A co do ,,Adammsów", to też jestem ciekaw.
A, nie wolno? Skoro Burton i Depp to moi ulubieńcy to przecież wiadomo że lubię ich współpracę. Do układu kolega wyżej powinien dodać Danny'ego Elfmana.
Ja bym wolał fabularnych Addamsów. Wątpię żeby Tim zrobił ich inną metodą niż w gnijącej. To nie w jego stylu. Możesz się nie zgadzać z ich opinią, ale trzeba przyznać że psioczenie publiki na Tima wzięło się bardziej z tego że publika wyrosła z jego filmu niż ze spadku ich jakości. To nadal ten sam genialny koleś co 20 lat temu.