Pierwsze trzy były super i nagle takie coś, bez ładu i składu na pół podzielone, nieciekawe. Mam nadzieję, że to tylko przerywnik.
Po tytule można było się spodziewać filleru (Mojo miał już takie dwa fillery w TASie). a adaptację komiksu Life After Death podzielili na dwie części zamiast jednej. Ale sporo easter eggów zarówno w Motendo jak i w domu Forge'a
Faktycznie słabszy. Te bajery z 16 bitami spoko, ale fabuła kliszowa. Ten wątek z Ororo już trochę lepszy, ale mam wrażenie, że za dużo starają się upchać.