"Silent Night" było zapowiadane jako remake "Silent Night, Deadly Night". W rzeczywistości jest nim tylko w 25%. Mamy bowiem za bohatera tak samo postawnego Mikołaja-mordercę z siekierą, oraz podobne zabójstwa. Cała reszta stanowi raczej oddzielny film. Choć i tak bardziej związany z tą serią niż IV i V odsłona cyklu....

Nie spodziewałem się, że dorówna 1 części a okazało się iż ją nawet przerasta w kilku momentach. Trudno tu mówić o remake'u, gdyż fabuła bardzo się różni, tu morderca jest zamaskowany (maska przypomina tę z filmu ALICE, SWEET ALICE) i nie znamy jego historii właściwie do samego końca. Najbardziej podobna z obu filmów...

Wyczuwalny klimat świąt, dobre gore, zróżnicowane morderstwa i wysoki bodycount. Jak na slasher wypada naprawdę dobrze. Solidne odświeżenie filmu z 1984.

Patrząc na to co się kręci w dzisiejszych czasach, to film jest bardzo dobry.
Jest to brutalny i krwawy slasher, z Mikołajem w roli psychola mordercy. Nasz nieŚwięty Mikołaj
rozdaje przysłowiowe rózgi, nawet za lekkie przewinienia. Tyle tylko że w roli rózgi występują: ciosy
siekierą, spalanie miotaczem ognia,...

Nie ma to jak spotkać mikołaja z miotaczem płomieni :)

Witajcie. Zapraszam do obejrzenia kolejnego odcinka programu "Horror Maniacy". Tym razem został omówiony kultowy "bożonarodzeniowy" slasher z psychopatycznym Świętym Mikołajem w roli głównej. Przed Wami - "Cicha noc, śmierci noc" z 1984 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=d2ImV-sKo4U

zgadzam się, na to co w dzisiejszych czasach proponuje nam kino "grozy" to film nienajgorszy. z resztą mało jest filmów o takiej tematyce, a ja szukałam czegoś co można obejrzeć w zimowy wieczór, więc może wrócę do tego filmu w Wigilię;)

Czy to jest remake filmu "Cicha noc, śmierci noc"? Bo widzę ten film w powiązanych. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Kozacki poster (który zachęcił mnie do obejrzenia filmu), upiorny Mikołaj, surowy klimat, zabawny Malcolm, zabawny Donal, jedna genialna scena gore (topór vs głowa) oraz wiele innych atrakcji. Pojawiający się pod koniec genialny kilkunutowy motyw na dzwonkach powinien być muzycznym tematem przewodnim filmu.

Potem wszystko się sypie. Zbyt dużo zabójstw chcieli pokazać w jak najkrótszym czasie. Rozumiem, że to slasher, ale zamiast zabijać kogoś co 4-5 minut mogli więcej czasu poświęcić na budowanie postaci. Naciągane 5/10.

nie wiem co mnie podkusiło, by to obejrzeć, ale jakiś świąteczny horror chciałem zobaczyć; film ten niestety horrorem jest tylko z nazwy, bo o napięciu i strachu twórcy nawet nie słyszeli; jako slasherek daje radę, ale to i tak tylko taki przeciętny, zero zimowego klimatu, zero grozy, nie polecam
Moja ocena: 3/10

Taki sobie horrorek ani zły ani dobry, jest krew są trupy....jest straszny mikołaj, który morduje wybrane przez siebie osoby A czemu właśnie je? tego z fabuły filmu już się nie dowiemy jakie grzechy mają?...Film średnio trzyma w napięciu można obejrzeć ale w życiu widziałem lepsze horrory

http://horror-buffy1977.blogspot.com/2012/12/silent-night-2012.html

Ten film wchodzi do mojej 50 ulubionych,a ten kto nie widział i się zastanawia czy warto obejrzeć
to napiszę tak:jeśli podobały się wam "Krwawe walentynki" to ten film też się wam spodoba.

Nie oglądałem oryginału ale nowa wersja to dobry slasher. Fabuła typowa ale do końca trzyma w napięciu bo w zasadzie dowiadujemy się w końcówce kto i dlaczego. Głupota bohaterów zadowalająca, sporo gore na dobrym poziomie ( czyli bez efektów komputerowych, jedynie w scenie pierwszego morderstwa i podpaleń ) i ogólnie...

taki sobie, w sam raz na 5..

Czy to film w stylu Santa's Slay z Billem Goldbergiem? Silent Night jest lepszy czy gorszy niż Santa's Slay?

Średniawka. w połowie seansu film dla mnie stracił sens. Początkowy motyw zbrodni, to zabijanie tych, co w jakiś sposób, że tak powiem zgrzeszyli. Później wszystko zaczęło się sypać. Czym zawinił burmistrza? Kim w oóle był Karsson?