Danny Elfman

Według mnie Danny współpracujący z Burtonem jest świetny!Zawsze wymyślą muzykę od której trudno się uwolnic, np.kawałek Remains of the Day. A wy jak myślicie?

Moim zdaniem to naprawdę dobra muzyka, trochę nie doceniona. Jak słucham kawałka " enter the dragon " to mam ścisk w żołądku :-) i muzyka trochę lepsza niż Howarda shore'a w milczeniu owiec, chociaż film czerwony smok nie dorasta do pięt milczeniu owiec to muzyka w smoku jest boska :-)

po ennio morricone jest chyba najlepszym muzykiem filmowym

Wszystkiego Najlepszego dla wybitnego kompozytora filmowego. Danny stworzył niezapomnianą muzykę do ''Edwarda Nożycorękiego'', ''Batmana'', ''Miasteczka Halloween'', "Gnijącej panny młodej'' czy ''Dużej ryby''. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)

... to nie wspomniano tu o najważniejszym. zaśpiewał wszystkie piosenki Jack'a z miasteczka halloween/nightmare before christmas. co prawda Jack'owi głosu udzielała inna osoba, ale Tim Burton postanowił, bardzo zresztą słusznie, że Danny sam zaśpiewa swoje utwory.

Nie wiem jakim prawem nie jest w pierwszej trójce.. Muzyka do Alicji, Gnijącej Panny
Młodej.. Totalnie przenosi w inny świat. Nie znam innego takiego kompozytora...

Za theme do Batmana Oskar bezsprzecznie.

Do porównania:

Złote Dziecko (1986, muzyka: John Barry, próbka ~14:40
oraz
Zdążyć Przed północą (1988, muzyka: Danny Elfman, próbka ~1:06:30, scena ostrzelania przez śmigłowiec)

j.w

Zajegwisty kompozytor, brawa zwłaszcza za muzę do Spajdermena, Epic i Flubbera :)

John Williams na 69, Ennio Morricone na 68, Jerry Goldsmith na 32, a Elfman pierwszy. Horror. Nie, żebym miał coś do niego, czy do ludzi którzy go lubią, ale to trochę niesprawiedliwe, żeby był przed tymi gigantami których wymieniłem.

Witam wszystkich. Mam uprzejme pytanie czy ktoś posiada jakieś ścieżki dźwiękowe skomponowane przez tego Pana i byłby skłonny się nimi podzielić? czy to drogą mailową czy pocztową (pokryję koszty przesyłki). Mam też kilka różnych soundtracków jeśli ktoś by reflektował. Z góry dziękuję. pozdrawiam :)

Nie wiem, jak wy, ale ja kocham stary zespół Elfmana, Oingo Boingo :) Wymiatają ze swoimi piosenkami :P Szkoda, że się rozpadli, ale zostawili pokaźny dorobek muzyczny, ok. 13 płyt :) Ja mam 10 :P

z muzyka filmowa danny'ego elfman? Bede wdzieczna za odpowiedz.

1. "Batman Theme" z filmu "Batman"
2. "The Grand Finale" z filmu "Edward Nożycoręki"
3. "End Credits" z filmu "Jeździec bez głowy"
4. "What's this?" z filmu "Miasteczko Halloween"
5. "Success Montage" z filmu "Wanted - Ścigani"

Jestem fanem Zimmera ale trzeba przyznać że jeśli chodzi o muzykę do Batmana to Elfman wykazał się dużo większym kunsztem. Stworzył piękne, mroczne, klimatyczne kawałki. Natomiast w Batmanie Nolana najlepsze kawałki zrobił James Newton Howard, a te skomponowane przez Zimmera niestety w większości klimatem pasują...

Mógłby mi ktoś przybliżyć o co chodziło w ich sporze? Dzisiaj wyczytałem, że po 8 latach
pogodzili się w celu współpracy przy Oz: The Great and Powerful.

Z okazji 59 urodzin , 100 lat i kolejnych dobrych utworów filmowych.

nie pojmuję

j.w

Jeden z moich ulubionych kompozytorów a Main Titles z Mars Attack! mogę słuchać przez cały czas i mi się nie znudzi. Naprawdę znakomicie oddaje klimat tego kiczowatego filmu.

za muzykę do "wilkołaka"

jak wyżej :) niech nam żyje geniusz ! :D

Jest po prostu geniuszem... Nie wiem czemu nie jest w TOP 1.....

Uwielbiam kosztować jego kompozycje...

jak to możliwe że nagle spadł?

trochę filmów z tym panem widziałem i jakoś muzyka z żadnego w pamięć mi nie zapadła.
To mi daje do myślenia i po raz kolejny zastanawiam się nad sensownością tych
wszystykich rankingów filmłebu...

To chyba jakiś żart. Gdzie mu do Johna Willimsa.

Nie rozumiem tych zachwytów nad Batmanem. Oprócz świetnego motywu przewodniego nie znalazłem tu ani jednego fragmentu nad którym można by zawiesić ucho i który zapadł by w pamięć. Ogólnie solidna muzyka, typowo ilustracyjna, której nie jestem w stanie słuchać poza filmem. Co innego Sok z żuka, w tym filmie Elfman...

Co jak co, ale do tych filmów stworzył wspaniałą muzykę. Szczególnie "Armia...", momenty epickie i podniosłe idealnie komponują się z mrocznymi, pełnymi grozy. Oczywiście nie są to jedyne warte uwagi dzieła tego pana, ale, moim zdaniem, najlepsze.